Szara, ziemista, przesuszona – tak często wygląda nasza cera po zimie. Początek wiosny to odpowiedni czas, aby przywrócić jej naturalny blask i przygotować na częstsze oddziaływanie promieni słonecznych, na które czekamy z utęsknieniem… Sprawdź, jak wspomóc regenerację i przywrócić naturalny blask skórze!
Cera pozbawiona blasku, szara, zmęczona, często z widocznymi podrażnieniami i oznakami odwodnienia – znasz to z autopsji? Winę za to ponoszą zarówno zimny wiatr i mróz, jak i suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach. Aby przywrócić skórze równowagę i wspomóc jej rewitalizację musimy w pierwszej kolejności usunąć zrogowaciałą warstwę naskórka.
1 krok – złuszczanie
To pole do popisu dla wszelkiego rodzaju peelingów! Mechaniczny, enzymatyczny, z dodatkiem kwasów owocowych – jest wiele możliwości, ważne aby nie był zbyt mocny dla naszej skóry – dodatkowo jej nie podrażniał.
Podczas peelingu usuwamy martwe komórki naskórka, a tym samym stymulujemy naturalną odbudowę tkanki, przyspieszając proces jej odnowy. Nowo wytworzone komórki pojawiają się szybciej na powierzchni, spłyceniu ulegają małe zmarszczki mimiczne, a przebarwienia stają się mniej widoczne. Co więcej zalegające na powierzchni martwe komórki naskórka, nie tylko blokują drogę składnikom aktywnym, utrudniając ich przenikanie w głąb skóry, ale sprawiają, że nasza cera wygląda na szarą i zmęczoną.
2 krok – nawilżanie
Niekorzystne warunki atmosferyczne na zewnętrz i suche powietrze w domach sprawiają, że skóra zimą szybko traci nawilżenie, a to oznacza utratę jędrności i naturalnego blasku. Aby przywrócić jej właściwy poziom nawilżenia stosujmy kosmetyki, które zawierają w swoim składzie substancje wiążące wodę i zatrzymują ją w skórze, np. kwas hialuronowy, mocznik, kwas mlekowy lub gliceryna. Ich głównym celem jest zwiększenie ilości wody w warstwie rogowej naskórka, dzięki czemu skóra jest nawilżona i bardziej elastyczna. Jeżeli przesuszona cera wymaga zastosowania kilku specjalistycznych preparatów – stosujmy je w kolejności od najlżejszego, do najgęstszego.
Pamiętajmy – krem, maska czy serum wykażą się większą skutecznością, jeśli zastosujemy je na złuszczoną peelingiem skórę.
3 krok – odżywienie
Wiosenną regenerację warto wesprzeć kosmetykami, które silnie odżywią „wygłodzoną” po zimie skórę. Szarej i bladej cerze najskuteczniej przywrócimy blask sięgając po kosmetyki z witaminą C. Jej wielokierunkowe działanie sprawia, że jest ona skuteczna w pielęgnacji każdego typu cery – suchej, z oznakami starzenia, tłustej, mieszanej czy naczynkowej. Ponieważ witamina C w czystej postaci szybko ulega utlenieniu i trudno przenika przez warstwę rogową naskórka szukajmy kosmetyków z bardziej stabilnymi pochodnymi witaminy C (np. solami magnezowymi lub sodowymi kwasu askorbinowego) lub wybierajmy formuły z witaminą C w postaci liposomowej, która charakteryzuje się większą trwałością i lepszym przenikaniem do głębszych warstw naskórka.
Fot: Serum liposomowe Synchrovit C z 10% witaminą C, www.dermakrem.pl
Serum zawiera czystą 10% witaminę C, w formie liposomowej, co zwiększa stabilność witaminy C na utlenianie oraz umożliwia przenikanie i uwalnianie składników aktywnych w głębszych partiach skóry. Wzbogacenie formuły o SOD i mleczan cynku wzmacnia jej działanie antyoksydacyjne. Serum szybko się wchłania i odznacza się wysoką skutecznością. Stosowane regularnie rozjaśnia przebarwienia nadając cerze jednolity koloryt i przywracając jej zdrowy blask, a ponadto wpływa na redukcję zmarszczek.
Delikatne złuszczanie, nawodnienie i odżywienie są kluczem do sukcesu. Dzięki nim skóra stanie się jędrna, aksamitnie gładka, odzyska wyrównany koloryt i naturalny blask.
Jeśli chcemy zachować ten stan na dłużej – nie zapomnijmy o kremach z filtrem UV. Wiosenne słońce, nawet to przebijające się nieśmiało przez chmury, emituje dużo promieniowania UVA, które nasila proces fotostarzenia. Wychodząc z domu – pamiętamy o ochronie przeciwsłonecznej.